Dorota i Samuel
Marysia relacjonowała mi: „Mamusiu widać czółko! Widać jedną brew, a teraz drugą. Widać jedno oczko, drugie oczko. Nosek. Jedną wargę, drugą wargę! Bródkę!” Nasza kolejna przygoda z ciążą zaczęła się, gdy córcia miała już prawie 6 lat! Tym razem z utęsknieniem czekaliśmy na synka. W końcu się udało i na teście ciążowym po raz drugi w życiu podziwiałam dwie różowe kreseczki! Marysia zadzwoniła do babci: „Babciu będę miała brata!” Radości nie było końca. Na początku czułam się fantastycznie. Tak mniej…